Nazywany „Perłą Dunaju” jest jednym z najpiękniejszych miast w Europie. Budapeszt, stolica Węgier, bo o nim mowa, to miasto z całą pewnością wyjątkowe, rozłożone na dwóch brzegach największej europejskiej rzeki, która dzieli je na zabytkową, położoną na wzgórzach Budę oraz rozległy i ruchliwy Peszt. Mogliśmy się o tym przekonać w trakcie wycieczki klasowej, na którą wybraliśmy się z opiekunami panią Ewą Zabawską i panem Aleksandrem Partyńskim w dniach 7. do 9. czerwca 2017 roku.
Węgry przywitały nas piękną pogodą, więc dla ochłody spędziliśmy kilka godzin w kompleksie basenowym w Egerze, następnie udaliśmy się w stronę Budapesztu. W godzinach wieczornych zakwaterowaliśmy się w hostelu i wyruszyliśmy na zwiedzanie najbliższej okolicy. Budapeszt nocą zachwycił nas od razu!
Dzień drugi rozpoczął się od zwiedzania budynku parlamentu, który jest drugą co do wielkości siedzibą rządu w Europie i z pewnością najbarwniejszą i najbardziej rzucającą się w oczy budowlą w całym Budapeszcie. Spacerując brzegiem Dunaju natknęliśmy się na jedyny w swoim rodzaju pomnik holocaustu – Buty nad Dunajem. Z tego miejsca mogliśmy podziwiać również słynny Most Łańcuchowy Szechenyego - jeden z ostatnich zachowanych mostów tej konstrukcji oraz Wzgórze Zamkowe. Na trasie naszego zwiedzania znalazły się jeszcze Wielka Synagoga – największa synagoga w Europie i trzecia co do wielkości na świecie, Plac Bohaterów, Bazylika św. Stefana z najważniejszą węgierską relikwią - zmumifikowaną dłonią świętego oraz ulica Vaci Utca, która jest najbardziej znanym „deptakiem” stolicy Węgier. Obowiązkowym punktem programu były lody w kształcie róży ze słynnej lodziarni Gelarto Rosa – prawdziwe dzieła sztuki w oryginalnych smakach takich jak lawenda z białą czekoladą, czekolada z chilli, limonka z bazylią, czy czarna herbata z imbirem…
Wieczór w Budapeszcie to oczywiście zwiedzanie prawobrzeżnej Budy, której początki sięgają czasów rzymskich. Wzgórze Gellerta z Cytadelą, Zamek Królewski, wąskie średniowieczne uliczki, Kościół Macieja i Baszta Rybacka z bajkowymi wieżyczkami. Z tarasów widokowych, wpisanych w 1987r. na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO podziwialiśmy przepięknie oświetloną pesztańską stronę miasta, Dunaj ze wspaniale podświetlonymi mostami, Wyspę Małgorzaty i Parlament ze swoimi finezyjnymi zdobieniami, który odbity w Dunaju przedstawiał się wprost majestatycznie.
Trzeci dzień naszej wycieczki to wizyta w Tropikarium, największym oceanarium w tej części Europy oraz zwiedzanie winnic w Dolinie Pięknej Pani (Szépasszonyvölgy) na zachodnim skraju Egeru. Do Przemyśla wróciliśmy może nieco zmęczeni ale z pewnością bogatsi o ogrom wrażeń i wiadomości.