II Liceum Ogólnokształcące

25 marca w przemyskim II LO, odbyły się warsztaty teatralne z aktorem rzeszowskiego Teatru im. Wandy Siemaszkowej - Waldemarem Czyszakiem.
 

Uśmiech kretyna

Waldemar Czyszak współpracował z najlepszymi polskimi reżyserami (m.in. Andrzejem Wajdą), a na scenie partnerował największym polskim aktorom (m.in. Andrzejowi Sewerynowi w "Zemście"). Tydzień wcześniej aktor przybył do szkoły z monodramem wg tekstów Witkacego pt. "Uśmiech kretyna". Nie tracący na aktualności tekst, przypadł do gustu młodzieży licealnej, choć w odbiorze nie należał do najłatwiejszych. Było to pierwsze spotkanie z młodzieżą licealną, która we współpracy z Teatrem Fredreum przygotowuje bajkę wg scenariusza nauczycieli II LO, Moniki Maciewicz i Rafała Paśko.

Uśmiech aktora

Warsztaty odbywały się w dwóch turach. Pierwsza dotyczyła ćwiczeń aktorskich, dykcji oraz szeroko pojętego warsztatu aktora. Waldemar Czyszak okazał się świetnym nauczycielem, a wskazówki, które przekazywał młodzieży były zrozumiałe i pozwalały na doskonalenie umiejętności scenicznych. Dodatkowo aktor opowiadał wiele zabawnych sytuacji ze swojego aktorskiego życia, które stanowiły świetne tło do wykonywanych przez młodzież ćwiczeń. Młodzież dowiedziała się, że największym kompleksem aktora były chude nogi. Jan Machulski (wybitny aktor i reżyser) wyleczył Waldemara Czyszaka z owego kompleksu na próbie kostiumowej, kiedy powiedział "jeden taki śmieszny może być" - okazało się, że nogi Czyszaka stały się ważnym "elementem" scenicznym.

Uśmiech reżysera

Druga część warsztatów poświęcona była w całości bajce. Waldemar Czyszak przebudował niektóre sceny sztuki oraz pokazywał aktorom zagrania sceniczne w celu zbudowania jak najwyraźniejszej i pełnej postaci scenicznej. Zajęcia skończyły się późnym wieczorem i uświadomiły młodym aktorom że przed nimi jeszcze sporo pracy na scenie podczas prób, zaś scenarzystom (i reżyserom) pozwoliły na poprawienie błędów i dokonanie niezbędnych korekt w bajce, którą zobaczymy niebawem na deskach najstarszego teatru amatorskiego w Polsce - przemyskiego Fredreum

Tekst pochodzi z Gazety Przemyskiej z dnia 9 kwietnia 2013r.