Ktoś tutaj był i był,
a potem nagle zniknął
i uporczywie go nie ma.
Wisława Szymborska
Na odejście bliskich nie można się przygotować. Śmierć zawsze jest nie na miejscu i zawsze nie w porę – za szybko, za rano, za nagle. Przychodzi i pozostawia ból, który ukoić mogą tylko wspomnienia.
Z głębokim smutkiem i żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Artura Bobrowicza, długoletniego nauczyciela historii w naszej szkole. Bystrego obserwatora rzeczywistości, człowieka o rozległej wiedzy i erudycji oraz przyjaciela młodzieży.
Nigdy nie ma dobrego momentu na pożegnanie bliskich, ale zawsze jest dobry czas, żeby otulić ich ciepłymi myślami. Rodzinie Zmarłego, Żonie – Pani Bożenie Bobrowicz i Córce Zofii, składamy wyrazy współczucia i przekazujemy słowa otuchy.
- Kiedy umrę, zobaczę podszewkę świata.
Drugą stronę, za ptakiem, górą i zachodem słońca.
Wzywające odczytania prawdziwe znaczenie.
Co nie zgadzało się, będzie się zgadzało.
Co było niepojęte, będzie pojęte.
Czesław Miłosz